Pseudo digital film canister – mój Nikon F-90 doczeka się cyfrowej ścianki?
Czy Pseudo – digital film canister, może zrewolucjonizować rynek i zapoczątkuje powrót klasycznych aparatów 35mm?
Opracowanie cyfrowej ścianki czyli pseudo digital film canister, mocowanej w miejsce filmu czy klapki w aparatach analogowych, podejmowane było już wielokrotnie. Niestety jakoś nikt z twórców nie odniósł sukcesu?
Schemat działania Pseudo
Pomysł na adapter, pozwalający na wykonywanie cyfrowych zdjęć za pomocą aparatów na film wydaje się być prosty. W dzisiejszych czasach bardzo łatwy do zrealizowania. Miniaturyzacja i dostęp technologi jest powszechny. Miliony pikseli w telefonach czy kamery wielkości szpilki, to nic szokującego.
Małe gabaryty i relatywnie tanie obiektywy to tylko niektóre z zalet płynących z zastosowania w lustrzankach analogowych cyfrowych negatywów. Klasyczny wygląd to już norma w wielu aparatach cyfrowych.
Dlaczego więc taki produkt nigdy trafił do produkcji? Temat ten podejmowano kilkukrotnie, niestety w większości wypadków starania te kończyły się fiaskiem. Brak funduszy, blokowanie projektów przez koncerny fotograficzne? Popyt na pewno by się znalazł. Wystarczy przykład Hasselblad-a. Po wyprodukowaniu tylnych, cyfrowych ścianek CFV-50c, ceny używanych modeli poszybowały w górę i ponownie poczciwe „CM-ki” wróciły do życia.
[su_youtube_advanced url=”https://youtu.be/PXy52e_R0YE” controls=”alt” rel=”no” https=”yes”]
Początek prac nad cyfrowymi ściankami to opracowywany w 2000 roku przez firmę Silicon Film Technologies projekt cyfrowych rolek do aparatów analogowych.
1,3-milionowa matryca miała zmagazynować 24 zdjęć i współpracować z lustrzankami Canon i Nikon. Ze względu na niemożliwe wówczas do przeskoczenia problemy technicznie, produkt nigdy nie trafił na rynek.
Prototyp modułu EFS-1
Pomysł w podobnej formie próbował reaktywować w 2013 roku James Jackson z projektem DigiPod. Mimo działającego prototypu i obiecujących testów, twórcy nie udało się zebrać środków. Uzbierał niespełna 8% szacowanych kosztów, a poszukiwał je poprzez platformę Indiegogo.
James Jackson z prototypem DigiPod
Jedynym jak do dziś, udanym projektem cyfrowej ścianki jest Frankencamera. Konica Auto S3 zamieniona w aparat cyfrowy przez 18-latka z Wielkiej Brytanii. Przy pomocy drukarki 3D i części z aparatu Sony NEX-5. Jest to projekt dedykowany do konkretnego modelu i trudno mówić o uniwersalności ale to już jest to! Prawdziwa cyfrowa ścianka tylna do aparatu 35mm.
[su_vimeo url=”https://vimeo.com/104858527″]
Najnowszy pomysł to tytułowy projekt cyfrowego adaptera o nazwie Pseudo. Wyposażony byłby w pełno-klatkową matrycę, moduł Wi-Fi, wejście na karty microSD i zasilany był baterią AAA. Twórca projektu, filmowiec Dale Cullis ma już coś na kształt prototypu. Pieniądze ze zbiórki, ma już 24% szacowanych kosztów, ma zamiar przeznaczyć na dalsze badania.
Projekt Pseudo digital film canister
Czy te projekt osiągnie rynkowy sukces? Najważniejszy jest zapał. Dale Cullis na swoim blogu informuje o postępach i wsparciu internetowej społeczności. Trzymam kciuki i już odkurzam swojego Nikona F-90.