Zeiss-Biogon-35mm-f-2.0-ZM

Zeiss Biogon 35mm f/2.0 ZM czy Voigtlander 35mm 2.5 Color Skopar II VM?

I na samym początku. To nie jest techniczny test i porównanie tych obiektywów. Zeiss Biogon 35mm f/2.0 ZM jest całkowicie inną konstrukcją od Skopar-a i oprócz ogniskowej nie mają one żadnych punktów wspólnych czy podobnych, które można by porównywać.

Zeiss-Biogon-35mm-f-2.0-ZM

Zeiss Biogon 35mm f/2.0 ZM to wielokrotnie opisywany obiektyw do aparatów Leica M.

Wielu fotografów go używa i wielu stawia go na równi z Summicron-em 35mm f/2.0. Możecie o nim przeczytać np. na stronie Michała Wardy, na stronie Gear lub u Kena Rockwella. Biogona Zeissa użyłem go jako punkt odniesienia.

Voigtlander 35mm 2.5 Color Skopar II VM, to nasz bohater.

Skopar to bardzo równy optycznie obiektyw. Mały i lekki, właściwie to bardzo mały i bardzo lekki. Jego niepodważalną zaletą jest bardzo dobry stosunek jakości do ceny. Obecnie ok 1900 zł. Ma oczywiście swoje cechy, które, jeżeli go kupimy musimy zaakceptować. Z powodu swojej wielkości pierścienie przysłony i ostrości są bardzo blisko siebie. Na dodatek delikatnie pracują. Skok przysłony jest w prawdzie wyczuwalny, ale bardzo łatwo ją przestawić regulując ostrość. Tak więc po stawieniu zaklejamy np. taśmą lub co chwila sprawdzamy czy nie jest przestawione. Tak jest. O Skoparze pisałem już wcześniej, ale w połączeniu z Leicą M Monochrom.

Tekst to powstał niejako na zamówienie jednego z członków grupy „Voigtländer Polska” z FB. „Grupowicz” zapytał „kto ma i używa Voigtlander-a 35mm 2.5 Color Skopar II VM z Sony a7? Mam i używam, ale czasami. Dlaczego? Ponieważ, jak przekonacie się dalej, obiektywy, nawet najlepsze, podpięte przy użyciu adapterów nie do końca dają takie same wyniki jak w aparatach dedykowanych. Dla porównania zrobiłem też serię zdjęć z Zeiss Biogon 35mm f/2.0 ZM i Voigtlander 35mm 2.5 Color Skopar II VM przy użyciu aparatu Leica M-E (pierwsza wersja).

Gdy kilka lat temu, do Sony a7, nie było tylu dedykowanych obiektywów, taki sposób miał sens. Był czasami koniecznością. Teraz, gdy sam tylko Voigtlander produkuje już wiele dedykowanych do Sony obiektywów, pozostaje dyskusyjny? Wiem, mamy takie obiektywy to po co kupować kolejne?

Adapter nawet najlepszy zaburza jednak układ obiektyw – aparat.

Milimetr czy dwa grubości powoduje, że obiektyw jest odsunięty dalej od matrycy aparatu, a ta „widzi” więcej niż chcieli by konstruktorzy. Mogą pojawić się zniekształcenia optyczne w postaci np. „zafarbów” barwnych czy niepożądane nieostrości na rogach kadru.
Tak jest w moim przypadku. Aparat Sony a7, adapter K&F Concept, Zeiss Biogon 35mm f/2.0 ZM czy Voigtlander 35mm 2.5 Color Skopar II VM, a na rogach zdjęciach robionych Zeiss Biogon 35mm f/2.0 ZM jakość spada bardzo mocno. Wręcz obraz jest jakby „wyciągnięty”? Środek oczywiście pozostaje ostry jak zawsze.

O aparacie Sony a7, już pisałem. Przy okazji, tezy postawione przeze mnie w tym artykule cały czas podtrzymuję.

„Test” starałem się wykonać maksymalnie prawidłowo i powtarzalnie. Statyw, zróżnicowany i przestrzenny motyw, stałe: ISO, balans bieli, naświetlenie, ustawienie ostrości.
Zdjęcia wykonane są na każdej pełnej przysłonie. Dla obu obiektywów było to: 2.5, 2.8, 4, 5.6, 8, 11, 16, 22. Zeiss Biogon 35mm f/2.0 ZM na skok przysłon co trzy „kliki” i dzięki temu można ustawić powiedzmy, że f/2.5.

By maksymalnie pokazać wyniki, zdjęcia są przekonwertowane do jpegów bez żadnych korekcji, ostrzenia itp. Ponieważ temat pojawił się „na szybko” to i zdjęcia są, powiedzmy, „na szybko” 🙂

Bokeh

To magiczne słowo dla wielu jest wyznacznikiem jakości obiektywu? Niestety nie wszyscy zdają sobie sprawę, że nie każdy obiektyw, z powodów konstrukcyjnych, jest stworzony do super bokehu. W przypadku Voigtlander-a 35mm 2.5 Color Skopar II VM zjawisko to występuje, całkiem przyjemne, ale powiedzmy, że śladowe. „King of bokeh” to nie jest bo nie może nim być.

Główne zdjęcie, pełna przysłona f/2.5. W galerii, od lewej i góry: f/4, f/5.6, f/8, f/11, f/16, f/22. Odległość hiperfokalna z przysłoną ustawioną na f/22, pokrywa zakres od 0,7 m do ok. 2,5. Ostrość ustawiona na 1 m. Jeżeli chcemy w ten sposób osiągnąć ostrą nieskończoność, odległość na obiektywie należ ustawić na ok. 2 m. Zdjęcia robione Sony A7.

bokeh Voigtlander

Ostrość i ogólne możliwości

Teraz ogólne zdjęcia „klasycznego krajobrazu”? Niebo, krzaki, trawa itp. Czyli motyw wymagający od obiektywu ostrości. Było dość wietrznie i mogą pojawić się poruszenia na zdjęciach. Druga galeria to zdjęcia wykonane dla porównania obiektywem Zeiss Biogon 35mm f/2.0 ZM. Kolejność zdjęć taka jak akapicie wyżej. Główne zdjęcie to przysłona f/2.5. Ostatnie, przysłona f/22.

Voigtlander 35mm 2.5 Color Skopar II VM

Zdjęcia wykonane obiektywem Zeiss Biogon 35mm f/2.0 ZM

Ustawienia takie same jak wyżej. Pierwsze, duże zdjęcie f/2.5. Zwróćcie uwagę jak wygięte, rozciągnięte są narożniki przy tej przysłonie. Ostatnie, duże to f/22.

Zeiss 35mm f/2.0

Leica M-E i oba obiektywy

Teraz, dla kolejnego porównania zdjęcia wykonane oboma obiektywami, ale aparatem „dedykowanym”. W moim przypadku to Leica M-E, pierwsza wersja. Widać wyraźnie różnicę w narożnikach zdjęć zrobionych Biogonem. Są prawidłowe.

Leica M i Voigtlander 35mm 2.5 Color Skopar II VM

Voigtlander 35mm 2.5 Color Skopar II VM

Leica M i Zeiss Biogon 35mm f/2.0

Zeiss Biogon 35mm f/2.0

Podobne wpisy